Czas, oderwanie blatu i obróbka . . .

Teraz zdradzę Ci kolejną tajemnicę. Jak ograniczyć prawdopodobieństwo występowania niespodzianek po oderwaniu, splanowaniu i sformatowaniu blatu, w postaci wyginania się (w szerokiej rozciągłości znaczenia tego słowa)?

Każdą warstwę, bez znaczenia, na ile wylewany jest blat: na raz, na dwa, czy więcej.. Wylewamy dopiero po zastygnięciu poprzedniej, a odrywamy od formy najlepiej po około tygodniu. Ja osobiście czekam dłużej. Producent zapewnia, że po 72h żywica jest już gotowa do dalszej obróbki. Tak samo jak w przypadku lakierów, możemy używać wykończonej powierzchni już po 3 dniach od lakierowania. Najlepiej jednak, jakbyś zaczął go używać w pełni tak, jak został do tego stworzony (czyli po 1-3 tygodniach od lakierowania). Pośpiech tutaj przełoży się na niekorzyść w dalszej perspektywie czasu.

Uwaga: Oczywiście podkreślam, że wynika to z mojego doświadczenia. To, że jest takie rozwiązanie nie oznacza, że nie ma innych technik.

Jeśli stosowałeś się do moich wskazówek z drugiego i trzeciego rozdziału, to zapewne nie miałeś żadnych problemów z oderwaniem blatu od formy. Wieziemy teraz nasze brzydkie kaczątko na stół operacyjny.

Jeśli nie masz takiego stołu operacyjnego – plotera CNC, również możesz to zrobić we własnym zakresie ręczną frezarką. Można też zamówić sobie takie gotowe stelaże do złożenia swojego własnego plotera CNC. W kwocie od 2500-5500 zł znajdziesz coś, co w zupełności zda egzamin i pozwoli Ci na precyzyjniejszą i szybką pracę w domowych warunkach.

PAMIĘTAJ: Wprawdzie powinienem o tym wspomnieć przy okazji rozdziału o wylewaniu żywicy, ale pamiętaj o tym, że ważne jest, aby blat na roboczo wylać z około 1-2 centymetrowym nadmiarem. Obrobienie naszego blatu z taką górką będzie szybkie i bez niespodzianek, które znowu generowałyby nam opóźnienia, stres i koszty.

A w taki sposób może się zakończyć niewystarczająco dobre zabezpieczenie dna naszej formy przed przywieraniem do niej żywicy. Na szczęście z tych odpadów powstał piękny stolik kawowy tak zwany “ Bałwanek ” .
Prawdopodobnie dojdzie do sytuacji, w której będziemy musieli podlewać, nadlewać blat, wypełniać większe niewypełnione miejsca i pęknięcia. Robimy obwódkę silikonem/akrylem i po krótkiej przerwie nalewamy do środka żywicę.
Oderwanie blatu, jeśli użyłeś wazelinę techniczną, o której mówiliśmy wcześniej do wysmarowania formy od wewnątrz powinno odbyć się bez większego wysiłku, używając jedynie 5-6 klinów. Możesz odbić blat również jednym klinem, ale spowodować to może duże naprężenia i zdeformowanie blatu.


Orzech nie wymaga takiego generalnego wypełniania ubytków. Jest gęsty. Topola z kolei ma masę dziurek, pęknięć i szczelin. Jest to czasochłonne, ale i efekt jest rewelacyjny. Nie korzystamy z kleju na gorąco! Jest za miękki! Wypadnie prędzej czy później. Podczas szlifowania bardzo szybko się nagrzewa i zaczyna się rozmazywać za padem.

Tego typu akcje naprawcze skończą się niezadowoleniem klienta i poczuciem niesmaku. Miałem taką sytuację. No może nie z klejem, ale z innym elementem. Powiem, tylko że błąd naprawiony z górką :-).
Są jednak specjalne kleje do takich operacji, jest to klej cyjanoakrylowy z aktywatorem oraz zestaw naprawczy, pistolet z wkładem z poliamidu.
Obok zamieszczam taki zestaw naprawczy z pistoletem i wkładami, którego czasem używam. To rozwiązanie, które zaoszczędzi wam mnóstwo czasu. Taką operację zakończycie w 10 minut. Podlewki żywicy są czasochłonne, to proces. Poliamid możemy szlifować. Właściwe wypełnienie nie będzie widoczne pod lakierem.

Jeszcze szybszy w działaniu jest klej cyjanoakrylowy z aktywatorem. Który dobrze sprawdzi się raczej przy wypełnianiu dziurek wielkości łebka od szpilki. Na przykład po zastygniętych pęcherzykach powietrza wewnątrz żywicy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

netPOINT - sklepy internetowe